W Rzeczce znaleziono książeczki bankowe dawnych, niemieckich mieszkańców. Pasjonat historii, Łukasz Kazek, chce przekazać je córce ówczesnych właścicieli.
Na książeczki czekowe natrafiono przypadkiem, podczas remontu jednego z domów w Rzeczce. Leżały pod posadzką. Właściciele remontowanego domu powiadomili o znalezisku pasjonata historii Łukasza Kazka po to, by pomógł im w przetłumaczeniu dokumentów. Są one w bardzo dobrym stanie.
- Są to książeczki oszczędnościowe i depozytowe, a więc całe finanse zawarte w dokumentach, niemieckiej rodziny Scholz, która mieszkała w Górach Sowich od pokoleń. Na cmentarzu ewangelickim jest pochowany ich dziadek, który był buchalterem, a więc księgowym w dawnym zakładzie lniarskim pod koniec XIX wieku. Są tu również księgi rachunkowe tej rodziny, które pokazują jak ci ludzie, ciężko pracując, oszczędzali i gromadzili pieniądze – tłumaczy pasjonat historii, Łukasz Kazek.
Wśród dokumentów odnaleziono także kartkę, na której znajduje się informacja dla znalazcy książeczek bankowych, z prośbą o odszukanie właścicieli przez Polski Czerwony Krzyż. Mało prawdopodobne jest by ówcześni gospodarze domu jeszcze żyli. Łukasz Kazek chce jednak odnaleźć ich córkę – Barbarę.
- Jest szansa na jej odnalezienie, ale trzeba pamiętać, że mogła wyjść za mąż i zmienić nazwisko. Jeżeli chodzi o poszukiwania kobiet to może być to trudność. Myślę jednak, że jeśli pani Barbara lub jej wnukowie żyją, nie powinno być problemu z ich odnalezieniem – tłumaczy Łukasz Kazek.
Odszukanie pani Barbary może mieć wymiar nie tylko symboliczny, być może kobieta odzyska rodzinne oszczędności.
- Te pieniądze są, to był Narodowy Banku Rzeszy, dzisiaj nazywa się on Deutsche Bank i te pieniądze są, bo ciągłość prawa i obywatela jeśli chodzi o banki, została. Myślę, że gdyby pani Barbara je odzyskała to mogłaby je wybrać, ale nie wiem jaki dzisiaj jest kurs. Na pewno są to pieniądze ludzi, którzy ciężko na nie pracowali – mówi Łukasz Kazek.
W poszukiwania kobiety oprócz Łukasza Kazka, mają zostać także zaangażowani byli niemieccy mieszkańcy Walimia.
WB
foto: użyczone: Łukasz Kazek