Odkrywcy otrzymali wydruk zdjęcia z georadaru od jednego z badaczy, który był na 65 kilometrze 15 sierpnia, kiedy na miejsce zostali wpuszczeni właściciele firm, którzy chcieli przebadać miejsce prac swoim sprzętem.
Domniemana lokalizacja „złotego pociągu” została 15 sierpnia przebadana przez sześć firm z Polski i Niemiec. Wskazania georadarów różnego typu wskazują na anomalie, która może być poszukiwanym od dłuższego czasu składem kolejowym. Odkrywcy dysponują wydrukiem zdjęcia, które przesłali pracownicy jednej z niemieckich firm badających teren swoim sprzętem.
- Firma ta ma całkiem inny georadar niż te, z którymi my pracowaliśmy. Jedna z firm robiła badanie zupełnie innym sprzętem, ukraińskim i jego wynikami dysponujemy - tłumaczy odkrywca Andreas Richter.
- Jest to strop tunelu. Widać to bardzo wyraźnie – mówi Piotr Koper – Pan który robił to badanie jest z Ostrołęki, zadzwonił do nas czy może przyjechać i zrobić badanie swoim sprzętem i jakoś nam pomóc. Zaprosiliśmy go do współpracy. Od niego dostaliśmy te wydruki.
W.Blicharz
foto:K.Żarkowski
Przeczytaj również:
Nocny szampan na Starym Książu
Chcą ratować Mauzoleum
O tajemnicach Zamku Książ